Gryfońskie

saturnina

Diruś,ja będę zostawiać moją Tanarę,bo już przyniosłam jej klatkę...

Mirabell

ajja
Jestem zmęczona, śpiąca, lecz wyjątkowo szczęśliwa.
<wzdycha>
pikne ostatki
<wzdycha ponownie>

yadire

O, Jaszczury śpią po libacji.
Przechodzi nad zielono pomarańczowym kłębowiskiem łusek i ogonów. Obejmujące się gadziny wyglądają na zadowolone ze wzajemnego towarzystwa.

Wiecie co? Zaczęłam czytać [link widoczny dla zalogowanych] (w księgach zakazanych na DK) Kitiary. I taki mi się wydaje... mrochny, jeśli wiecie o co mi chodzi. Nieco przesadzony...

Scarlet_witch

Jade dziś na Brokeback Mountain! Ubłagałam rodziców, w końcu ostatni dzień ferii...

Chyba mam zimowe załamenie. Dzisiaj wyszłam na balkon i krzykłam: Wiosno! Gdzie jesteś Razz

. Wariuje. Mam nadzieje ,że mnie słyszała Very Happy

telum

Ja też. Już dość tej zimy!!Ile może padać śnieg:/
Ja też mam chęć iść na ten film. Chyba, że mnie Mori przygarbie i u niej obejrze^^

Selene Simon

Ajja wszystkim gryfkom!

Nie wiem jakim cudem, ale dopiero teraz zauważyłam, że jesteśmy Gwardią! Very Happy

<sadowi sie wygodnie przy barze i bieże na ręce aligatorka>

Czy onmoże sie nazywać Pyszczek? Proszę...

<mizia go w mijscu gdzie normalnie znajduje się broda>

Sałatka grecka raz dla Pyszczka!

Morleigh

Ajja!

Jestem chora. Mam gorączkę. Rozrywa mi głowę.
I właśnie w takim cudownym dniu jestem zmuszona do pisania wypracowania z historii. Czemu dzisiaj? Dzisiaj jestem gotowa bluźnić ukochanej nauce i bezczelnie stwierdzić, że rozbiory były i już i po kiego grzyba ja mam teraz dociekać ich przyczyn?
Naród był głupi i słaby, to przyczyna. Co gorsza, dalej jest głupi i stwarza system, w którym na pytanie, na które dałoby się odpowiedzieć jednym zdaniem, każe pisać elaboraty. No szlag mnie trafi!

Iguanka.

Rozbiory! <wreszczy spazmatycznie> Aghrrr!
<chowa się za ladę>
Hazelku, broń! Wróg u bram!
<zaczyna kiwać się do przodu i w tył>
Aghrrr...
Nigdy więcej. Nienawidzę.
Ale juz po stresie, wreszcie nastał błogosławiony wiek dwudziesty. No, przynajmniej u pana Jedzia na lekcjach. Very Happy

yadire

Jean, Ty referat, ja prackę. Klasową... Chyba sobie wezmę Pyszczka na lekcje, co by nim historyka postraszyć.

Morleigh

Żeby referat. Wypracowanie. A już ledwo mogę widzieć na oczy i mylę koalicję z konfederacją. Źle ze mną.

yadire

Mizia.
Bidna Ty...

Morleigh

Ludzie, trzymajcie mnie, jakie ja głupoty piszę... toż pani A. popełni samobójstwo, jak to przeczyta! Zadnej spójności, żadnej logiki, jakies durne fakty i tyle. A jestem dopiero przy pierwszym rozbiorze, więc wszystko zaczyna się dopiero komplikować. Okropne!

saturnina

Ajja!!
Witaj moja kochana Tanarko!!(mizia swojego pajęczaka)Mam nadzieję żeś głodna<patrzy z czułością na potworka który właśnie spojrzał z poządaniem na Yadire>Chyba mu się spodobałaś !Może przyprowadzę jej jakiegoś ekhm...innego pająka ?Uwielbiam pająki !!<popija gryfońską>Od razu się ciekawiej zrobiło...Oj !Tanara jest głodna...Dam jest pasztecik...<rzuca pasztecik tanarce>

yadire

Nie. Jeden pająk i dwa jaszczury to i tak dużo jak na gryfońskie fourm. Jakieś lewki czy orzełki to rozumiem, ale jaszczurki i pająki? To tak ślizgońsko brzmi...

Luna

To ja może jakiegoś lewka przygarne.
Albo chociaż ogra...