Gryfońskie

Mirabell

<mizia Joan>
walnijcie mnie młotkiem, siekierką zabijcie!
Oż ja głupia i kretynka... a miałam takiego humora...
Łojjj...

Nelusia

<miza wszystkie po kolei>

A co się dzieje, Mir?

Mirabell

Mam napisać pracę do pewnego chłopka "Co <ja> myśli o <jego imię>". To była pułapka moralna. Tak długo historia. Bardzo długa.
Fatalnie. I tak nie napiszę i mnie w domu napadnie, wtedy mnie rodzice zabiją.

<odmiziowuje>
Już mnie od tej sytuacji brzuch boli i bardzo źle mi.

telum

Ojej, nie martw się<mizia pocieszycielsko>
Na pewno sobie poadzisz. Jesteś dzielna - wkońcu nie na darmo należysz do naszego domu^^

Iguanka.

Komunikat cząstkowy. Depesza.
Od: Iguanka.
Do: yadire
Treść: A ładne to coś, co ty koledze dałaś! Śliczne! Ja sie wzruszyłam, choć nie czytałam "Lalki" (nie bij, jeżeli się pomyliłam, jam niewinna!). Nie wiem, na co, nie wiem, po co, ale ja osobiście stwierdzam, że ujmuje.
No.
To na tyle. Very Happy

<stawia na stół wiśniową>
Każda okazja do picia jest odpowiednia.

Nelusia

<zabiera wiśniową>

Moje, moje, nie oddam.

Przejrzałam forum potterowskie argentyńskie i jak się okazuje Maryśki to nie tylko zmora Polaków. To zjawisko ogólnoświatowe można by rzec.
Smile

yadire

Re: Komunikat cząstkowy. Depesza.
Od: Yadire
Do: Iguanka
Treść: Dziękuję za miłą i budującą opinię. Tak, tak - to Lalka. Ja też nie przeczytałam do końca Smile

Ajja i bry wszystkim zgromadzonym.

Joan P.

Nie myziać mnie, bo pogryzę!
(wtacza się przez drzwi i dopełza do baru)
Good mowning wszystkim... Ale mi się Allo Allo zachciało... No ale nic...
(pije)
Jestem chora. Jak dobrze pójdzie, będę jeszcze z tydzień w domciu.

Ania_Isil

Ooo, zwierzyniec otwieramy? Ale fajnie.

Tak się zastanawiam, jak to jest: idzie człowiek spać o 23:00, wstaje do szkoły o 7:00 i biadoli, że się nie wyspał. Jeśli zaś prześpi w nocy tylko 6 (albo też i 3) godzin, to jest najzwyczajniej w świecie wyspany i przytomny.

Znacie może jakieś strony o bezrobociu? Muszę wypracowanie wytworzyć (najpierw to trzeba się za nie zabrać).

Na dobry początek dnia po kubełku herbatki stawiam.

Blackowl

Joan, ja też chora, smarkająca. Cała noc nie spałam. Tzn, nie całą, bo trochę spałam i miałam dziwne sny. Np, że zabijam Ala Pacino, albo, że pięciolatka przejechał pociąg, albo, że wyszłam za mąż, za sobowtóra Adama Ferencego, albo teledysk jakiejś nieistniejącej grupy. To była noc.
Ania, ty też chora?

Ania_Isil

Nie, nie chora. Ja ze snem nigdy nie miałam problemu. To wczesne wstanie było przymusowe.
Komu naleśnika?

yadire

Ja chętnie.

Jezu, ale u mnie zimno! Jakiś facet przyszedł przeistalowywać piec od centralnego ogrzewania. Akurat dziś, jak na dworze na minusie.
A w domu nie ma ciepłj wody... I kaloryfer zimny...

Tuli się do Jaszczurów.

Rafi

Jestem po pierwszym dniu szkoły po chorobie i feriach. Były 3 w-fy. Yadire moge sie z toba zaminić, bo mi zaciepło.

Iguanka.

A jaszczury są zmiennocieplne... Very Happy

Jakby ktoś miał COKOLWIEk o drzewach (zdjęcia ładne, etymologię słowa, symbolikę, literaturę etc.), to do mnie. Koniecznie. Album się sam nie zrobi, niestety.
<bierze sobie bezczelnie dwa naleśniki>
Ostatki! Trza jakąś imprezę jeszcze zrobić i wykorzystać pozostały na zabawę czas. Bo później, to czterdzieści dni pościmy.

Random

0_0.
Tak sobie podsumuję dzisiejszy dzień. Bo na polskim dowiedziałam się, że ja i mój kolega nie potrafimy opanować swojej fizjonomii i za bardzo na siebie działamy, czego moja polonistka nie może zignorować Wink

. Zaczęła chyba być zazdrosna Sad

.