Gryfońskie

yadire

Przemarznięta i rozśpiewana - wróciłam właśnie z dożynek - zasiadam na naszej barkowej kanapce.
Co do ogłoszonego wczoraj niby-konkursu... Wrzos, owszem - spodobał mi się. Tylko niewiele ma wspólnego z Godrysiem. Podobnie z soczkownią...
[po chwili przypomina sobie]
Wspomniałam jeszcze przecież o Cynowym Lwie!
[rozgląda się]
Skoro nie ma sprzeciwów, to niech będzie.

Uwaga, będzie komunikat.

Od tej chwili nasz barek z dumą nosić będzie miano Zajazdu Pod Cynowym Lwem.

Koniec komunikatu.

~~~~

Mamy na forum już 14 użytkowników! To chyba dobry powód, by sobie chlupnąć soczkiem... Wink

dramata

Skoro nadejszła tak wielkopomna chwila jak nadanie nazwy temu przybytkowi oraz fakt, że mamy 14 uzytkowników, moznaby uczcic nawet czymś mocniejszym niż soczek. Wink

Doti

<Wchodzi zziębnięta do sali, omiata salę przyjaznym spojrzeniem i od razu zauważa wesołą grupkę siedzącą przy barze, uśmiecha się do jednego z przystojniaków i siada ze wszystkimi>Tak, jestem za czymś mocniejszym, cos z procentami co mnie rozgrzeje... Co proponujecie?? Wink

yadire

Mój najnowszy wynalazek - soczek z muchomorkiem. Od soczku różni go to, że ma czerwone kropki. I jest mocniejszy, choć sam soczek do słabych się nie zalicza.
Poza tym mamy logo!
[stawia na podłodze - nadal brak stolika - butelkę Ognistej Whiskey]

dramata

[Patrzy na butlekę Ognistej.]
Oż, nie mamy stolika! Tak być nie może!
[Wybiega, po czym wraca wpychając wiekowy, troche nadgryziony przez ząb czasu dębowy stół]
Powinien się nadać. Przynajmniej poki nie zdobędzie się czegoś lepszego.
[Stawia Ognistą na stole]

Doti

To ja zamawiam taki soczek Very Happy

<Łapczywie chwyta za soczek i wypija do dna> Poproszę jeszcze jeden Very Happy

yadire

Proszę, proszę! Widzę, że moje pirotechniczne skłonności i tutaj się przydadzą!
[nalewa napoju dla Doti]
Uprzedzam, on w dużych ilościach może być niebezpieczny...

Ciasno się robi na tej kanapce...

Mori

Ognistą raz, proszę. Jak szaleć to szaleć xD W końcu dzisiejszy dzień zapisze się w historii tego forum. Nie wiem właściwie czemu... ale nieważne ;P

Luna

Potwierdzam - może być niebezpieczny, ale i tak poprosze, chociaż nie, ja jestem ZZZGB, no chyba, że nie ma chętnych na ZGB i ZZGB, więc mam prawo wziąć sama...

A może są eksperymentalne lody?

Lady S.

Ja bym się chętnie napiła jakiegoś drinka. Bo sama Ognista to nie dla mnie... Taki ładny z palemką/ parasolką. Owocowy.
A może jakieś barowe rozmowy czas zacząć? Na Jakiś Tam Temat. Na przykład... Nie wiem. Pomóżcie!

Mori

LODY! Weźcie nic mi nie mówcie o lodach. Jestem na diecie ;( i żyję na marchewce i kiełkach. Ale czego to kobiety nie robią... czekam na Ognistą. Utopię swe smutki w alkoholu x]

dramata

No właśnie, co tu wogóle mozna dostać? Rychłe pojawienie się menu chyba będzie wskazane. Tymaczasem moge zaproponować herbatkę z hibiskusem. Smile

[zerka na Ognistą, namysla się chwilę po czym dolewa sobie do herbaty, a butelke podaje Mori]

Nie udało się jeszcze znaleźć avka, co Luniś?

Rictusempra

Oj, ciasno tam na tej kanapce, ciasno...
Nie będę się wpychać
*wybiega i z impetem stawia sobie wygodny fotel, siada*
No, teraz jest ok! Po proszę coś do picia xD

Luna

Mori

Ach, Dramata... poratowałaś człeka. <pije z gwinta> Rozumiem, że tutaj nie musimy się do Rictusempry zwracać "pani profesor" : ) (wolę się upewnić... jeszcze potem punkty będą poodejmowane na deklu ;P)