Forum Gryfońskie Strona Główna Gryfońskie
Gwardia Godryka Gryffindora
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gryfoński Maraton Uśmiechu
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gryfońskie Strona Główna -> Gierki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady S.
Gryfonka Wiecznie Uśmiechnięta



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znad morza -> Gdańsk

PostWysłany: Śro 14:34, 21 Wrz 2005    Temat postu: Gryfoński Maraton Uśmiechu

Oto temat, w którym piszemy dowcipy, jakie nas ostatnio rozśmeszyły.

Skoro ten dział jest do nabija...eee...ogólnej integracji, wklejajmy po jednym kawale.

To jest dowcip z pewnej porannej gazety:

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go, oczywiście z całej siły. Następnie uciekamy i teraz:
- jeśli uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni, to jest to miś pluszowy;
- jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to niedźwiedź brunatny;
- jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź grizzly;
- jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami i je liście, to jest to miś koala;
- jeśli uciekamy i nigdzie nie ma ani jednego drzewa, to jest to niedźwiedź polarny.


Wasza kolej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate
Prefekt Naczelny



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a któż to wie?

PostWysłany: Śro 21:36, 21 Wrz 2005    Temat postu:

Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników.
> - Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek?
> - Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy.
> - Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają,
przez
> chwilę delektują się aromatem tytoniu.
> - Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta.
> - No, tak sobie. Pracujemy pomalutku...
> - Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym...
> - Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego
> słońca, upały, upały... Koszmar!
> - A płacą chociaż dobrze?
> - Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem...
> - Taa i te ceny złodziejskie...
> ...
> ...
> ...
> - Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie.
> Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona
> boja, teściowa mi się topi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@siek
Sklątka



Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów City

PostWysłany: Czw 17:44, 22 Wrz 2005    Temat postu:

Heh dobre :] A to kawał który podbił moje serce pare lat temu na wakacjach Smile:

Polak, Niemiec i Rusek mieli psy więc diabeł powiedział że daje im zapas kiełbasy na cały rok dla tych psów i tego który najlepiej te psy wytresuje ominie piekło. Po roku przychodzi do Ruska, ten pstryka palcami psy jeżdżą na piłkach.
- Do kotła z Ruskiem.
Idzie dalej. Poszedł do Niemca. Niemiec pstryka palcami psy grają w tenisa.
- Do kotła z Niemcem.
Idzie dalej. W końcu przyszedł do Polaka. Polak siedzi sobie na fotelu wcina kiełbaske, pies wychudzony.
- Polak no i co ten twój pies potrafi?
Polak na to pstryka palcami a pies:
-Zenek daj gryza..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate
Prefekt Naczelny



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a któż to wie?

PostWysłany: Pią 18:39, 23 Wrz 2005    Temat postu:

To może nie dokońca kawały, ale też śmieszne...

>>> > KONSULTANT: "proszę podać nazwisko"
>>> > KLIENT: "moje, czy żony?"
>>> > KONSULTANT: "czy mają państwo różne nazwiska?"
>>> > KLIENT: "nie"...

>>> > KONSULTANT: "powinien Pan wybierać numery bez zera, proszę pana"
>>> > KLIENT: "dokładnie tak robię"
>>> > KONSULTANT: "proszę mi więc podać numer jaki pan wybiera"
>>> > KLIENT: "072..."

>>> > KONSULTANT: "proszę wyjąć z aparatu kartę SIM"
>>> > KLIENTKA: "nie mogę tego zrobić - ręce mi się trzęsą"

> KLIENT: "czy komórka może sama puszczać sms-y?"

>>> > KLIENT: "ja kupiłem ten telefon i co ja mam teraz zrobić?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
Gryfonka Niepokorna



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bollywood... <3

PostWysłany: Sob 16:18, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Biedny klient...

Dobra, teraz ja.

Rzecz dzieje się w wyższej uczelni, na wydziale prawa. Egzamin z logiki. Do pokoju wchodzi student kompletnie nieprzygotowany i mówi.
- Mam dla pana profesora propozycję.
- Słucham?
- Zadam panu pytanie i jeśli pan będzie znał odpowiedź - to wyrzuci mnie pan z uczelni. Ale jeśli nie, wstawi mi pan piątkę.
Profesor, jak to profesor, zgadza się.
- No więc proszę mi powiedzieć, co jest zgodne z prawem, ale nielogiczne; co jest logiczne, ale nie jest zgodne z prawem i co nie jest ani logiczne, ani zgodne z prawem?
Profesor nie zna odpowiedzi, więc chcąc nie chcąc wstawia studentowi piątkę. Następnie woła najlepszego ucznia na roku i zadaje mu to samo pytanie. Ten bez chwili zastanowienia odpowiada.
- Ma pan pięćdziesiąt lat, a wziął pan za żonę kobietę dwudziestopięcioletnią. To jest zgodne z prawem, ale nielogiczne. Pańska żona ma dwudziestoletniego kochanka. To jest logiczne, ale nie jest zgodne z prawem. Pan wstawia piątkę kochankowi swojej żony. I to nie jest ani zgodne z prawem, ani logiczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate
Prefekt Naczelny



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a któż to wie?

PostWysłany: Sob 18:35, 24 Wrz 2005    Temat postu:

>>> > KLIENT: "proszę pana, ja się założyłem z kolegą i włożyłem
>>> > swojego Siemensa M35 do szklanki z wodą, i teraz nie chcą mi go
>>> > naprawić ramach gwarancji"

>>> > KONSULTANT: "żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie
>>> > zasugerować zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń".
>>> > KLIENT: "aha, a na czym to polega?"

>>> > KLIENT: "gdzie ja mogę zadzwonić, żeby kogoś opieprzyć?"

>>> > KLIENT: "proszę mi natychmiast podać lokalizację mojego drugiego
>>> > aparatu, wiem, że jest to możliwe, bo widziałem coś takiego na
>>> > filmie SF"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelusia
Dama Z Łasiczką



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: el norte de Polonia

PostWysłany: Sob 21:45, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Na ogół jestem przeciwna takim przeróbkom, ale ta mi się podoba.
Modlitwa elektryka

"Sygnale nasz"
Sygnale nasz, któryś jest w obwodzie
śswieć się żarówki Twoje,
Przyjdż cewki Twoje,
Bądź moc Twoja,
Jako prąd stały tak i prąd zmienny,
źródła naszego zastępczego daj nam dzisiaj,
i odpusć nam nasze wskazy,
Jako i my odpuszczamy naszym impedancjom,
I nie wódź nas na magnetyczne sprzężenie,
Ale nas zbaw ode zwarcia.
Amper.

<Nel jest córką elektryka, jakby ktoś nie wiedział!>

I jeszcze to:

Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem, gdy rozwija się następujące prędkości:

90 km/h - To szczęśliwy dzień
100 km/h - Cóż Ci Jezu damy
110 km/h - Ojcze, Ty kochasz mnie
120 km/h - Liczę na Ciebie Ojcze
130 km/h - Panie, przebacz nam
140 km/h - Zbliżam się w pokorze
150 km/h - Być bliżej Ciebie chcę
160 km/h - U drzwi Twoich stoję Panie
170 km/h - Pan Jezus już się zbliża
180 km/h - Jezus jest tu
200 km/h - Witam Cię, Ojcze

O czymś takim mówił ksiądz w radiu. Nawet w Metrze o tym pisali. Myślałam, że zejdę, jak to usłyszałam po raz pierwszy.
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selene Simon
Odpędzaczka Weny



Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy smutku (chwilowo)...

PostWysłany: Nie 15:30, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Jeśli jesteśmy przy temacie księży...to przjćmy do piekła!

A więc...


Głupi Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał gobrDiabeł i oświadczył że Piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z 3-ech rodzajów tortur. Cykl każdych tortur trwa 1000 lat i może on wybrać dowolny rodzaj jako pierwszy. Kowalski poszedł z Diabłem do hallu gdzie za stopy powieszony był Jon i był tam biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć to miejsce. Dalej doszli do sali gdzie powieszony był Brian za ramiona i biczowano go batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową. W końcu doszli do Józefa przywiązanego do ściany zupełnie golutkiego. Wspaniała kobieta robiła na nim seks oralny.
Kowalski rzekł: "Tak to jest miejsce gdzie chce zacząć."
Diabeł na to: "Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz sobie sprawę z tego?"
"Tak jestem pewien jest to miejsce."
"OK" powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramie i rzekł: "Tu jest twój zmiennik."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelusia
Dama Z Łasiczką



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: el norte de Polonia

PostWysłany: Nie 20:47, 25 Wrz 2005    Temat postu:

- Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci?
- Pedofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych?
- Nekrofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący starych ludzi?
- Rydzyk.

Pani w szkole podstawowej pyta małego Kulczyka:
- Jasiu, kim chcesz zostać gdy dorośniesz?
- Biznesmenem.
- Jasiu, u nas nie ma biznesmenów. A Ty, Olku? - nauczycielka pyta Kwaśniewskiego - kim chciałbyś zostać?
- Prezydentem.
- Ależ Olku, u nas nie ma prezydentów! A Ty Wołodia? - nauczycielka pyta Ałganowa.
- A ja to wszystko kolegom załatwię!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phoenix
Kandydat Do Drużyny



Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Midgard

PostWysłany: Pon 2:42, 26 Wrz 2005    Temat postu:

XD

W okrągłym pokoju siedzi Dudley. Co zrobić aby zająć go na cały dzień?
Odp.: Kazać mu usiąść w kącie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelusia
Dama Z Łasiczką



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: el norte de Polonia

PostWysłany: Pon 21:12, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.

Kocham ten kawał

Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
Laughing


Lato spędzę w górach u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.

Na mordy carów państwa Europy patrzyły złym okiem.

Picasso swe trójkątno - okrągłe, za przeproszeniem obrazy, malował kwadratowym pędzlem, dlatego nie zawsze mu wychodziły.

Pegazowi zaniknęły skrzydła w drodze ewolucji i stąd mamy konie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate
Prefekt Naczelny



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a któż to wie?

PostWysłany: Śro 21:11, 28 Wrz 2005    Temat postu:

>>> > KLIENT: "proszę pana, ja słucham jak ktoś mi się nagrał na
>>> > poczcie głosowej i staram się odpowiedzieć tej osobie, i krzyczę
>>> > "halo, halo!",ale ona mnie nie słyszy"

>>> > KLIENT: "proszę mi powiedzieć, jakie promocje będziecie mieli we
>>> > wrześniu przyszłego roku"

>>> > KLIENT: "ja dostałem taki komunikat, że w celu tam-tego to
coś-tam.
>>> > Co mam teraz zrobić?

>>> > KLIENT: "proszę pana, mi chodzi o ten aparat Motorola za 49
>>> > złotych netto, czy to jest cena brutto?"

>>> > KLIENT: "Jak wyjadę na Hawaje to ten telefon będzie działać?
>>> > KONSULTANT: "tak"
>>> > KLIENT: "a ten z domu?"
>>> > KONSULTANT: "przepraszam czy pan chce zabrać telefon
stacjonarny?"
>>> > KLIENT: "a który lepiej działa?"

>>> > KLIENT: "dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją
>>> > KONSULTANT: "z identyfikacją..."
>>> > KLIENT: "no! z tymi od pieniędzy!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady S.
Gryfonka Wiecznie Uśmiechnięta



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znad morza -> Gdańsk

PostWysłany: Czw 19:29, 29 Wrz 2005    Temat postu:

Seria o złotej rybce:

Rybak - pijak złowił złotą rybkę.
- Rybaku, wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
- No dobrze - powiedział rybak po chwili zastanowienia.
- A więc, jakie jest twoje pierwsze życzenie?
- Chcę... żeby... wszystkie morza i oceany zamieniły się w wódkę!
Rybka pstryknęła i wszystkie morza i oceany zamieniły się w wódkę.
- Jakie jest twoje drugie życzenia?
- Chcę... żeby... wszystkie rzeki i jeziora zamieniły się w wódkę!
Rybka pstryknęła i wszystkie rzeki i jeziora zamieniły się w wódkę.
- Trzecie życzenie?
Rybak po chwili ciszy mówi:
- A przydałoby się jeszcze pół litra...



Rybak złowił w Morzu Bałtyckim złotą rybkę.
- Wypuść mnie, rybaku, a spełnię jedno twoje życzenie.
- Tylko jedno?
- Tak. Tylko jedno.
- No dobrze. Chcę, żeby istniała autostrada stąd do USA - powiedział rybak po chwili zastanowienia.
- Ależ rybaku, to jest za trudne! - stwierdziła rybka. - Wymyśl jakieś inne życzenie.
- W takim razie chcę, żeby moja teściowa była piękna, mądra i dobra dla mnie.
Rybka myśli, myśli, aż w końcu się pyta:
- Ta autostrada ma być cztero- czy sześciopasmowa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelusia
Dama Z Łasiczką



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: el norte de Polonia

PostWysłany: Czw 21:48, 29 Wrz 2005    Temat postu:

Wiesz moja teściowa jest Aniołem. - Taak? A moja niestety jeszcze żyje!

Dwaj koledzy piją w restauracji piwo. W pewnej chwili jeden z nich stwierdza:
- Moja teściowa to straszna piła!
- Ja czegoś takiego nie mogę powiedzieć o mojej teściowej. Nie. Piły zazwyczaj mają zęby...

Do rodziny Fąfary przyjechała teściowa. Stęskniony za babcią Jasio próbuje usiąść na kolanach.
- Jasiu, usiądź obok mnie na krzesełku.
- Dlaczego?
- Bolą mnie nogi. Musiałam z dworca iść na piechotę.
- Na piechotę? Przecież tato powiedział, że babcię diabli przynieśli.

Przychodzi facet do weterynarza z jamnikiem i prosi, żeby weterynarz obciął psu ogon.
- Jamnik powinien mieć ogon. - tłumaczy weterynarz.
- A ja go chcę uciąć i koniec!
- Ale kto to widział, żeby jamnik chodził bez ogona?!
- Macie uciąć i koniec!!!
- Nic nie rozumiem... - rozkłada ręce weterynarz.
- Nie rozumicie? Jutro przyjeżdża do mnie teściowa i w domu nie może być żadnych oznak radości.

<kwiknęła i padła>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kate
Prefekt Naczelny



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a któż to wie?

PostWysłany: Sob 20:47, 01 Paź 2005    Temat postu:

Szarak pyta Pana Boga:
- Panie Boże, czym jest dla ciebie 100 złotych?
Na to Pan Bóg odpowiada:
- 100 złotych jest dla mnie jak 1 grosz.
Szarak znowu pyta:
- A czym jest dla ciebie wieczność?
- Wieczność dla mnie jest sekundą...
Na to szarak mówi:
- Panie Boże, daj mi 1 grosz, tylko jeden!
- Zaczekaj sekundę synu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gryfońskie Strona Główna -> Gierki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin