Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirtel
Gryfonka szukająca Edwarda
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:05, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przyszłam się pożegnać. Jadę do Rabki wypatrywać radzieckich satelitów. Wrócę was gnębić dwunastego sierpnia.
Cytat: |
A fabułę całą mam, początki zawsze były dla mnie mordęgą, bo dalej jakoś pójdzie. |
Nel, zupełnie jak u mnie. Ale nawet początek już mam.
Kolonie źle na mnie zadziałały. Zaczełam pisać romans wakacyjny przesiąknięty Gałczyńskim z muzyką w tle. Leśniczówka Pranie też nie pomogła w tym.
No więc... Pa Pa i do zobaczenia dwunastego!
<odchodzi dalej sie pakować.>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selene Simon
Odpędzaczka Weny
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy smutku (chwilowo)...
|
Wysłany: Śro 22:05, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Och, Neli na pewno ci wyjdzie - piszesz naprawdę dobrze! Na przykład bardzo mi się podobało twoje opowiadanie "Kolorowe Szkiełka" - było piękne!
June, idź do dentysty bo to trwa chwilę, a zęby są później zdrowiótkie (Boże! Zaczynam gadać jak moja matka!), a przekłucie uszu też doradzam bo później masz o jedną rzecz więcej do kupienia - kolczyki Fryzjer - też jestem stanowczo na "tak"!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
June
Prawdziwa Reprezentantka
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:11, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ale wy mnie nie musicie wypychać siłą do dentysty. Bodajże dwa miesiące temu wyleczyła mi chyba 4 zęby. Coprawda o mało nie umarłam za pierwszym razem jak zobaczyłam strzykawkę ze znieczuleniem, ale teraz jestem bardziej odporna. Już mi od ponad dwóch lat majstrują przy zebach u ortodonty, że nic już na mnie nie robi wrażenia.
Ale to moja mama każe mi przekłuć uszy! Mówi, że będę dobrze wyglądać. Jak chce to niech płaci. Ja się mogę poświęcić. Kiedyś sobie wymyśliłam, że kupię sobie kolczyk z perłą, bo mam schizę na punkcie tego filmu- "Dziewczyna z perłą" Tylko jak narazie to takowego nie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene Simon
Odpędzaczka Weny
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy smutku (chwilowo)...
|
Wysłany: Śro 22:24, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna z perłą...dziewczyna z perłą...chyba nie oglądałam. A o czym to jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
June
Prawdziwa Reprezentantka
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:28, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Selene...
Jak sama nazwa wzkazuję o Dziewczynię z perłą, słynnym obrazie Jana Vermeera van Delft. W rolę Griet wcieliła się moja najulubieńsza Scarlett Johansson. Film jest tak malowniczy i mimo, ze zero w nim akcji ogląda się go cudownie.
Widziałam go chyba 6 razy.
A zresztą... [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene Simon
Odpędzaczka Weny
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy smutku (chwilowo)...
|
Wysłany: Śro 22:39, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Aha, może sobie ściagnę przez DC++, dzięki!
Okay, ja spadam bo teraz oglądam Immortal.
Pozdrawiam -
Selene!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morleigh
Udomowiona Wiedźma
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Where the streets have no name
|
Wysłany: Czw 9:08, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Na szczęście dentysta jest dla mnie pojęciem wyłącznie abstrakcyjnym, bo od urodzenia mam zabójczo zdrowe zęby i kolejni kontrolerzy (ostatnio 2 lata temu) nie mogli się nadziwić. Jestem fenomenem przyrodniczym ;P
Uszy przekłułam w wieku 6 lat. Histeryzowałam jak diabli, ale przeżyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene Simon
Odpędzaczka Weny
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy smutku (chwilowo)...
|
Wysłany: Czw 9:32, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja z zębami mam to samo, tyle, że do tej pory nie miałam nic z nimi robione Uszy mamusia przekuła mi w wieku 2 lat, a mojej siostrze kiedy miała pół roku, żebyśmy nie świrowały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
June
Prawdziwa Reprezentantka
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:57, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie miałam problemów z zębami. Jak po zdjęciu aparatu poszłam na zdejmowanie kamienia do dentysty to okazało się, że kilka dziur trzeba załatać, ale i tak się dziwiła, że tyle lat się obeszło bez dentysty. Ale dwa dni temu tak mnie jeden ząb bolał, że nawet przeciwbólowy nie pomógł. A wczoraj jakoś tak bardzo nie bolał, a dzisiaj jeszcze nic nie jadłam, więc nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morleigh
Udomowiona Wiedźma
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Where the streets have no name
|
Wysłany: Czw 11:03, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy w życiu mnie zęby nie bolały, a dentyści nie robili z nimi nic oprócz przyglądania się im. Ortodontka też się nimi zajmuje i w dalszym ciągu twierdzi, że takiego przypadku jeszcze nie miała
Mam problemy tylko z uszami, ale śmiem twierdzić, że ból towarzyszący zapaleniu ucha jest gorszy od bólu zęba :/ A ten pierwszy jest moim wiernym towarzyszem od dzieciństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
June
Prawdziwa Reprezentantka
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:47, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem coś o bólu ucha , bo towarzyszył mi wiele razy i napewno jest gorszy od tego w jaki sposób bolał mnie ząb dwa dni temu.
Ja też jestem niezwykłym dentystycznym przypadkiem. W wieku 14 lat musieli mi wyrywać mleczaki, bo same nie chciały wypaść. Mówili mi, że mam ząbkowanie na poziomie 9 latka. Moi wszyscy znajomi mieli już dawno stałe zęby, a ja miałam jeszcze pół szczęki mleczków ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luniasta
Pupilek Dyrektora
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:16, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
June napisał: |
Ja też jestem niezwykłym dentystycznym przypadkiem. W wieku 14 lat musieli mi wyrywać mleczaki, bo same nie chciały wypaść. Mówili mi, że mam ząbkowanie na poziomie 9 latka. Moi wszyscy znajomi mieli już dawno stałe zęby, a ja miałam jeszcze pół szczęki mleczków ;P |
Mojej siostrze rosły dwa zęby naraz ;P Znaczy, mleczny jeszcze trzymał sięmocno, a z tyłu rósł stały ząb. Nasza mama się śmiała, że ma szczęki niczym rekin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nelusia
Dama Z Łasiczką
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: el norte de Polonia
|
Wysłany: Czw 15:58, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uszy przekułam po komunii, potem coś zaczęło mi się babrać i nie nosiłam kolczyków, drugi raz przekułam jak miałam 15 lat. Oczywiście bolało mnie bardziej niż za pierwszym razem, ale to nie jest takie straszne .
Zęby mam dobre i teraz już proste <miałam aparat stały ze względu na mój przodozgryz i bardzo wąską szczękę>, a problemów typu próchnica nie mam. Wyleczona.
Matko, kupiłam skrzynkę dla kota i próbowałam go wsadzić. Jestem cała we krwi. Skubany Kicjusz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania_Isil
Prefekt Naczelny
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:05, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Też miałam uszy dwa razy przekute. I to z tego samego powodu. Tylko że byłam sporo młodsza. Pistoletem to nic prawie nie boli, ciekawie się robi dopiero wtedy, gdy ktoś wpadnie na pomysł takiej domowej operacji przy użyciu igły bądź ziemniaka.
Moje ząbki są elegancko zaplombowane, a te z przodu mają nawet jeszcze takie "falbanki", jakby dopiero co wyrosły.
Nel, bo kota nie da się do niczego zmusić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Random
Boski Krukon
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw 19:18, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Po co w ogóle przekłuwa się uszy? Że nie wspomnę o przekłuwaniu uszu u małych dzieci .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|