Gryfońskie

Iguanka.

Ach, dziękować, dziękować.
<Siorbie Herr Batkę przez słomkę. Herr batka protestuje.>
HB: Aaa! Nie, błagam! Zostaw...!
<milknie>
Ktos coś mówił?
Dzięki, Scarlet, za wsparcie. Pół roku czy dłużej nosiłam ten głupi aparat i jutro sie chyba skończy. Taak... I egzystencja jednego z członków mego uzębienia również.
I Wena jak na złość nie chce przyjść. Ten dzień chyba nie należy do moich najlepsiejszych.

Ania_Isil

Ta psina na avatarku, to moja psina. Zdjęcie było robione jakiś czas temu i teraz jest ona już większa i mniej puchata.
Nieco się namęczyłam przy robieniu avatarka, ale jednocześnie odkryłam, że jestem genialna (a przy tym niezwykle skromna). No.

Scarlet_witch

Pół roku? Ja mam aparat już rok i czeka mnie jeszcze pół (jak nie więcej). Straciłam również dwa stałe zęby przez to żelastwo. Znam ten ból, życie na jogurtach na początku...
Nelusia- dzięki, ale myśle ,że nas by było stać na więcej gdyby facet nam to wytłumaczył!
Ech..Ci praktykanci Wink

Iguanka.

U, to musiała być katorga.
Tyko, że ja mam na cztery zęby ten aparat. Normalnie wypas. Very Happy

Jeśli się szerzej uśmiechne, to coś tak metalicznie błyszczy i wszyscy jak na komendę "To ty masz aparat?". Już się do niego przyzwyczaiłam i nie wiem, jak to będzie bez niego.

A jeśli chodzi o rosyjski, to (o ile piszę poprawnie)
"Wsio budiet olrajt".

Mori

Ania, piesek śliczny : )

Iguś, no ot masz fajnie, że Ci zdejmuja ^^ mi prawdopodobnie będa zakładać :/ nie uważam, żebym miała specjalnie krzywe zęby <szczerzy sie do lusterka> ale mam coś z dolną szczęką oO w każdym razie jestem skazana na aparat.

Ja do picia coś na uspokojenie proszę... jestem roztrzęsiona. Wdech, wydech. Oddychaj Mori, oddychaj!

Ania_Isil

Tak mi się przypomniała taka reklama coca-coli, w której dziewczyna za pomocą aparatu nazębnego otwiera butelkę wyżej wspomnianego napoju.
Ech, naprawdę współczuję wam, że musicie to żelastwo nosić.

Scarlet_witch

Iguś masz dobrze...Ja mam na wszystkie zęby, górne i dolne.
Mori dla ciebie, eliksir na uspokojenie (już chyba komuś taki dawałam tu na forum...).
Ania ta reklama to bujda, ja tak nie potrafię Razz

.
(Słodki piesek, też chce takiego!)

Ania_Isil

Taka myśl mnie naszła: zawsze wszyscy proponują coś do picia, a istnieje tu coś do jedzenia? Jeśli tak to poproszę (oto przykład mojego lenistwa - nie chce mi się kolacji robić).

Mori

<bierze od Scarlet eliksir na uspokojenie i szybko wypija> niedobre... Grey_Light_Colorz_PDT_29

ale sie lepiej poczułam : ) dzięki. Może pomoże (ale rymy ^^)

To Ty Scarlet też aparat nosisz?

Scarlet_witch

No nosze...(patrz wyżej). Ja moge eliksiry i jakieś trunki ewentualnie, ale jedzenie...Kiepska ze mnie kucharka Razz

.
Idę bo musze się jeszcze nauczyć z ruska.
Dobranoc wszystkim.

Nelusia

<Myśli co podać>

Aniu, mogą być płatki i krem czekoladowy?
<będę was tuczyć!>

Scarlet - miałaś aparat na górne i dolne? Biednaś. Ja miałam tylko na górne i to tylko przez rok. A do ortodontki chodzę chyba od szóstego roku życia. Miałam przodozgryz, mam cały czas bardzo wąską szczękę i poszerzyć tego się nie da, chyba, że operacyjnie. Usuwali mi nawet dolną czwórkę<stałą, pod znieczuleniem>, żeby zęby mi się pomieściły. Najgorsze jest to, że teraz mi ósemki rosną...
Co do rosyjskiego - nie lubiłam nauczycieli, którzy wymagali, a nie tłumaczyli. Rosyjskiego w szkole nie miałam, mam teraz na studiach. W zeszłym semestrze był nieobowiązkowy, ciekawe, jak będzie w tym?

Aniu - piesek jest śliczny.. Smile

Iguanka.

Jedzenie? A czemuż by nie?
<wyjmuje ogromną pakę z różnymi drobiazgami w środku>
Jeżeli ktoś się skusi, to ja tu mam żelki. Przeważnie Haribo i z wytwórni Bertiego Botta. Waszystkie możliwe smaki. Nigdy nie masz pewności, na co trafisz.
<otwiera pakę z głośnym "bum!" i wyjmuje długą gąsiennicę>
Pycha!
Częstować się, kto chce!

Ania_Isil

Neluś, życie mi ratujesz (wirtualnie, ale zawsze to coś). Ja zjem prawie wszystko, co jest jadalne. Rodzina nadal dziwnie na mnie patrzy, jak zajadam się słodką bułką z musztardą.

Moje dolne zęby ledwo co się mieszczą, ale jeszcze są (chociaż podobno aparat by im nie zaszkodził). A na górnych zębach nadal mam koronki (takie jakie są zaraz po wyrośnięciu zębów stałych).

Edit: Iguanka, ja się chętnie poczęstuję.

Rictusempra

Ha, ja też mam żelki! *spogląda na avka*
A tak w ogóle to jestem zła. Bo napisałam już 71 postów (razem z tym). A przedchwilą miałam na liczniku taką fajną liczbę... dla zainteresowanych: 69

Oż ty zbreźniku... Mori

Mori

Je chcę, ja! Mnie wybierz! Ja! Walić dietę... kalorie wirtualne : )

Neluś, mi tez będą ząbki stałe usuwać :/ chociaż jak dla mnie to nic strasznego bo już mi wyrywali. I wiem, że to nie boli pod znieczuleniem. Mam na dodatek genialnego dentystę i ortodontę. Ale umie robić zastrzyki... wogóle nie czuc.