Gryfońskie

Mirtel

Ja jeszcze strasznie lubię bliźniaków, Seamusa(tylko przestałam go trochę lubić po tych kłótniach w piątce), Faweksa Wink

i bez jednego wyjątku rodzinę rudzielców. I mój pierwsz "mistrsz" Syriusz. O Olivierze nie wspominając...

Stosunek obojętny mam do Snape'a. Lubię niektóre fiki z nim.

Nie lubię: Umbridge, Lockharta, Percy'ego.

Nelusia

Kolejność dowolna

Bellatrix i Rudolf Lestrange - bo tak wyszło xD. A tak na poważnie, to lubię ich za to szaleństwo i wierność Lordowi, chociaż i tak uważam, że Rudo jest bardziej ludzki od Belii- pewnie dlatego, że nic o nim nie wiemy...

Narcyza Malfoy - polubiłam, jak zaczęłam pisać swój Bukcieik fiołków i tak mi zostało. Wiemy o niej niewiele, a moja wizja nie odbiega tak bardzo od wizji Narcyzy przedstawionej w 6 tomie. W ogóle to ciekawa postać - trochę się bałam, że będzie zołzowata, ale nie jest. I dzięki ci za to, Merlinie. Jak dla mnie Nari jest świetna.

Luna Lovegood - za jej bzika i za podobieństwo do mnie. Moja ulubiona postać z 5 tomu i kto wie, czy nie z całego cyklu?

Remus Lupin - za wszystko, za to że w ogóle jest. Byłby wspaniały jako starszy brat <rozmarza się>

Poza tym Syriusz, ale już nie tak jak kiedyś <kiedyś to była obsesja>, Andromeda, Hermiona, Tonks, bilźniacy i MacGonagall.

A nie lubię Umbrige, chociaż książka byłaby bez niej nudna, ale to wredne babsko!

Random

Nelusia

Lady S.

Czy mnie aż tak długo tu nie było, że się jeszcze nie wypowiedziałam? Wybaczcie...

Moią ulubioną, ukachaną (etc.) postacią jest nie kto inny jak Severus Snape. Podziwiam jego opanowanie. Wspaniały sarkazm. A przede wszystkim tajemniczość. Ot po prostu cenię go za całokształt. Nie pochwalam tych wszystkich okropnych rzeczy, których dokonał, ale przecież się zmienił. Inaczej tego wytłumaczyć nie potrafię.

Nienawidzę Dracona ani jego ojca - Lucjusza. Nie rozmiem, jak można być do szpiku kości złym. Poczucie wyższości, pogarda dla biedniejszych, korupcja - ja już podziękuję.

Kameleon

Ulubione?
Severus Snape - w którego ja wierzę. On nie może być tak bardzo zły... Ten mrok,ten sarkazm, ta ironia, ta czerń... mrau. [Omg. Gdyby on to usłyszał dostałabym avadą...]
Luniasta - śmieszna. pokręcona. Trochę jak ja. Kolorowa. Osz, no dobra. PokoHałam przez ff Magdalith (tak się pisze? XD)
Święta Trójca - bo zabawna. Harry to mój ideał, Hermiona kocha książki jak ja, a Ron ma cudowny humor.
Tonks - śmieszna! Taka kochana. Zawsze coś się jej stanie.
Huncwoty - Peter + Lily - czy oni nie byli wspaniali? *_* I te ff z nimi...
Draco - jestem zły, taki zły, bardzo, bardzo zły... Szekszi blondynek z wielkimi ambicjami. Czego chcieć więcej?
Znienawidzone:
Peter - zdrajca. Tchórz. Brzydzę się nim.

Czemu nie lubicie Toma? Przecież bez niego nie byłoby akcji w książce XD Stałaby się nudna.

Melon.

Kasia

Ulubione: Severus, Syriusz, Draco. Są po prostu bossscy. Very Happy

Znienawidzona: Glizdogon (już ksywka mówi o tym, co z niego za człowiek Very Happy

)

June

Jeszcze się nie wypowiedziałam (shame), toteż:

Ulubione postacie: Diggory Mr. Green

, Ronald, Tonks, Dumbledore

Znienawidzone: hermiona, cho chang, lavender i glizdogon

docent6

Naj naj najbardziej ulubiona postać: Remus Lupin per Lunatyk. Jest cięzko chory , a mimo to nie poddaje sie i współpracuje z Zakonem .
A poza tym : Hermiona ,Syriusz , Dumbledore, Severus.
Hermionę lubię za jej serce , stara się pomagac wszystkim i jest tak szalenie inteligentna, Syriusza za jego sposób byci i miłosc jaką darzy Harrego, Dumbledora za mądrość i te wspaniałe iskierki w niebieskich oczach, Severusa a to ,że jest szpiegiem , co dnia naraża zycie na rzecz Zakonu i wierzę ,że zabójstwo Dumbledora jest zamierzone.

Nie lubię: Ginny , Lucjusza Malfoya,
Ginny nie lubię za to w jaki sposób zmienia chłopaków , jak rękawiczki, a Lujusza za to jakim zimnym draniem jest.