Gryfońskie

Enigma

No właśnie, czy jest taki aktor, który Wam kompletnie nie pasuje pod względem wyglądu czy swojej gry? Czy ktoś Was denerwuje i dlaczego?

Mori

W czwórce swoją grą zaczęła mnie wkurzać Watson. Ciągle tymi brwiami ruszała (^^"), grała nienaturalnie i przereklamowanie jak dla mnie. Cóż, może takie były założenia scenariusza, ale mi się w ogóle nie podobała w czwartej częśći. No, moze było kilka dobrych scen z nią, ale naprawdę niewiele. W każdym razie za kazdym razem jak pojawiała się na ekranie miałam zniesmaczoną minę... mam nadzieję, że jeśli będzie grać w piątej części (bo jeszcze chyba nie potwierdziła udziału) to uda się jej zagrać lepiej... Bo stracę do niej całą sympatię.

A czy ktoś mi nie pasuje pod względem wyglądu? [zastanawia się] Nie... uważam, że wszyscy aktorzy są dobrani dobrze. Pamiętam jak przed czwartym filmem miałam ogromne wątpliwości co do Moody'ego. Ale Bogu dzięki się rozczarowałam. Miło rozczarowałam. Jego rola została zagrana jako jedna z najlepszych w całym filmie... jestem zachwycona. ^^ Gleeson bardzo dobrze sobie poradził.

yadire

Jeśli chodzi aktorów, to Watson. Nie trawię tej dziewuchy, no normalnie nie znoszę! Już w trójce mi się nie podobała. Ona sprawia, że Hermi, którą u Rowling lubię (może nie tak, jak Lunę, ale jednak lubię) staje się trudną do zniesienia przemądrzałą paniusią. I do tego to jej zachowanie względem Wiktora! Przecież Hermiona książkowa na początku nie przepadała za nim, a w wykonaniu Watson nie wygląda to lepiej, niż ta sfora uganiająca się za Wikusiem.

Co do aktorów. No Lupin.
David Thewlis jest świetnym aktorem. Uwielbiam go w filmie 'Siedem lat w Tybecie'. Kocham go wręcz za tą rolę.
Tylko jego wygląd absolutnie nie pokrytwa się z moim wyobrażeniem o Remusie jako artyście z krakowskiej bohema. No po prostu.

Enigma

Kameleon

Kogo nie lubię?
Zgredka, co przypomina mi Putina. Putin, zły człowiek.
Panny Watson, co niby gra Hermionę, która Hermiony nie przypomina.
Ale najbardziej, to właśnie Emma jest do bani.
No, ale do tego jest inny temat...
A i zawiodłam się na Cedriku. Gdzie ten bóg seksu?! Gej tylko...

saturnina

Ha...Jak już napisaław w temacie o Emmie,bardzo lubię,tę postać,ale w książce.Teraz reżyser w ogóle nie trafił.
I jeszcze....Voldemort.Nie mogli wsadzić kogoś,kto bardziej go przypomina ?
A do tego...Moody.Czy on nie miał nie mieć nosa ?Nie kapuję scenarzystów...

yadire

saturnina

No to niech wejdą na gryfońskie!! Very Happy

I poczytają sobie fanfiki. I wyklują im się jakieś dziwne teoria. Nie, lepiej niech nie wchodzą. Naprawdę.Y.

Enigma · Wysłany: Nie 11:21, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ja jeszcze dodam:
1. Fleur Delacour - może nie znam się na urodzie kobiecej, ale według mnie ona nie jest zbyt piękna. Czy już nie było ładniejszych aktorek?
2. Percy Weasley - zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam, jako bardziej postawnego, z prostymi włosami i w okularach.
3. Glizdogon - rozumiem, że on nie był zbyt piękny, ale ten filmowy Glizdogon to już przesada.
I denerwuje mnie jeszcze przesadna głupkowatość pana Weasleya, nie wiem czy ktoś zauważył.

Midnight · Wysłany: Nie 11:45, 12 Mar 2006 Temat postu:

A mi akurat Percy pasuje, z tą świętoszkowatą miną. Okularów faktycznie nie miał, ale ogólnie podobny do tego z moich wyobrażeń. Co do pana Weasleya to zgadzam się, on miał być poważnym czarodziejem z Ministerstwa Magii, co z tego, że interesującym się mugolami? A zrobili z niego takiego trochę kretyna Confused

A co do Glizdogona to nie zapominaj, że on przez dwanaście lat był szczurem, na pewno zostało mu kilka szczurzych cech, jak te wystające zęby, był brudny itd.

Madlen · Wysłany: Wto 17:56, 14 Mar 2006 Temat postu:

Luuuuuuuuupin! Okropny. Ten wąsik, włosy... straszny! Ja go sobie wyobrażałam jako wychudzonego, z długimi, prostymi włosami, trochę posiwiałym w jakiejś prostej, zniszczonej szafie... a nie coś takiego!
I Syriusz. Też okropny. Te włosy, broda, tatuaże, niski... brrr. Okropny. Myślałam, że będzie wyglądał zupełnie inaczej. Mogliby sie bardziej postarać przy obsadzie...
A w szóstej części Felur nie taka jak sobie wyobrażałam, ale z drugiej strony trudno znaleźć dziewczyne tak piękną, jak ta opisana w książce.

Mirabell · Wysłany: Wto 18:06, 14 Mar 2006 Temat postu:

Moody nie ma mieć nosa.
Remus, Hermiona, Syriusz, Snape i Harry mi nie odpowiadają. Hermiona taka Pansowata. Remus z tym wąsem...
Brrr...
A Snape taki gruby
<ucieka>

Albina · Wysłany: Sob 22:24, 25 Mar 2006 Temat postu:

Bardzo denerwuje mnie panna Watson. Dlaczego? Nie chce mi się pisać po raz drugi - jest moja wypowiedź na specjalnym temacie Emmie poświęconym. Dana też nie lubię. Sztywny i (ja rozumiem - nie dało się przewidzieć co zeń wyrośnie) z każdym filmem coraz mniej przypomina Harrego. A co do niedopasowanych to Remus i Syriusz. Aktorzy dobrzy (pan Oldman np. - świetny aktor!), ale zupełnie niedopasowani... Sad

June · Wysłany: Nie 0:28, 26 Mar 2006 Temat postu:

według mnie najgorsi są Daniel R. i emma w. grają według mnie tak nienaturalnie, że aż mi się niedobrze robi, jak muszę ich oglądać. pozatym cała obsada jest w miarę, w miarę.

EDIT: Zapomniałam o Krumie... beznadziejny Mad

. Cho Chang też mnie nie zachwyca, no ale jaka rola, taka kreacja... do bani.

Tuśka · Wysłany: Nie 1:34, 26 Mar 2006 Temat postu:

REMUS LUPIN TO PO PROSTU TRAGEDIA WCIELONA!!!
Normalnie się zlękła jak go zobaczyła... Boże tak skrzywdzić jednego z moich ulubionych bohaterów.... MAMO ZA JAKIE GRZECHY SIĘ PYTAM?!
Normalnie skifa na całego, kto się ze mną zgadza niech podniesie rękę, nogę, cokolwiek!
Czy ci z castingu nie czytali książki? Nie wiedzieli jak ma wyglądać Lupin?
Ci od efektów w życiu wilkolaka nie widzieli? Rowling zaspała?!
Nie mogę tego przeboleć...
Boże widzisz i nie grzmisz...
Kto mi jescze nie pasuje?
1. Hermiona - trochę sztuczna i taka... taka... sama nie wiem...
2. Moddy - dla mnie kolejna tragedia. Zawsze myślałam, że Alastor jest bardziej pokierszowany, starszy i ma drewinaną protezę-szponę... a tutaj takie coś...
3. Madame Maxim - a to, co to miało być? W książce była jakaś taka bardziej, hmy... zadbana? uh, bo w filmie to było istne straszydło.
No i gdzie się podział Ludo Bagman??? Za mało Rity! Co oni sobie wyobrażają!
No to koniec moich bulwersacji. Jak mi się coś przypomni to jeszcze coś tu dorzucę.
Pozdrawiam Wink