Forum Gryfońskie Strona Główna Gryfońskie
Gwardia Godryka Gryffindora
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Emma Watson - idolka czy wróg publiczny nr 1?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gryfońskie Strona Główna -> Ludu - do kin!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Enigma
Kandydat Do Drużyny



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to tajemnica

PostWysłany: Czw 12:04, 19 Sty 2006    Temat postu: Emma Watson - idolka czy wróg publiczny nr 1?

Zastanawia mnie czy są tu jacyś fani/wrogowie tejże osoby?
(Tak, tak, wiem że to było wałkowane na wszystkich potterowskich forach, ale mnie osobiście ciekawi, co o niej myślicie, bo sama mam mieszane uczucia do tej osoby).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlet_witch
Seryjna Syriuszka



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:24, 19 Sty 2006    Temat postu:

Po pierwsze głupio mi trochę bardzo nie lubić aktorki, której nie znam, którą widziałam tylko w roli Hermiony, a czytałam o niej na różnych anty blogach itp.
Ale patrząc na nią w filmie...Robi okropne miny, jest taka...no nie wiem, ale ja sobie tak Hermiony nie wyobrażałam, jej miny są takie sztuczne. Jeszcze mi się wydaje, że jej trochę woda sodowa uderzyła do głowy. Przesadą jest ubóstwianie jej za to ,że zagrała Hermione. Mam też niemiłe uczucie, że to przez nią ten różowy kolor w filmie...Ale to tylko moje zdanie i przypuszczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackowl
Absurdalnie Zabawny Gryfek



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:55, 19 Sty 2006    Temat postu:

Prędzej wróg. Dla mnie z obsady wielkiej trójki najlepszy i jedyny wybrany jest Ron, czyli Rupert Grint. Cholernie uzdolniony!
Emma jest nie wystarczająco ładna, by być aktorką. Zaraz będzie, że nie na to sie patrzy! Ale się patrzy! Imeldą Staunton też nie będzie, bo ta, choć brzydka jak noc, to ma taki talent, że szkoda przemilczeć!
A Emma nie ma ani tego ani tego. Załapała się na fart!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luniasta
Pupilek Dyrektora



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:30, 20 Sty 2006    Temat postu:

W dwóch pierwszych filmach była całkiem hermionowata, ale w trzeciej i czwartej części wyszła bardziej na Lavender niż Hermionę. Tak, jakby nie chciała się pogodzić z tym, że jej rola to nie strojenie siew różowe ciuszki, malowanie i świecenie oczami. No po prostu filmowa Hermiona to bardziej blogaskowa Hermi niż ta kanoniczna - i za to za pannąW nie przepadam.
Ale ogólnie to jej nei znam, więc staram się nie pałać nienawiścią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady S.
Gryfonka Wiecznie Uśmiechnięta



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znad morza -> Gdańsk

PostWysłany: Śro 20:49, 08 Lut 2006    Temat postu:

Luniasta napisał:
Tak, jakby nie chciała się pogodzić z tym, że jej rola to nie strojenie siew różowe ciuszki, malowanie i świecenie oczami.

Tylko że strojów raczej nie wybierają aktorzy, tylko są im narzucane przez charakteryzatorów.
Emma wydaje się być w miarę normalną nastolatką (po przeczytaniu tego tematu wunalazłam [link widoczny dla zalogowanych], po angielsku, w którym jest wywiad z Watson i mniej więcej opisane, co ona robi). Szczęście miała, że spec od castingu przybył właśnie do JEJ szkoły i zobaczył akurat JĄ.
Co do jej aktorstwa - na razie nie mogę się wypowiedzieć, bo oglądałam "Czarę" tylko raz i nie zwracąłam zbytnio uwagi na szczegóły, tylko starałam się jak najlepiej odebrać cały film. Muszę po prostu poczekać na wydanie DVD i wtedy się przyjrzę grze poszczególnych aktorów. Jak na razie nie mogę nikogo oceniać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
Gryfonka Niepokorna



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bollywood... <3

PostWysłany: Śro 21:15, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ja nie jestem ani jej wrogiem, ani fanką. Fanką to jestem (z aktorów) Cage'a, Cusacka, Gylenhalla i może Nicole Kidman. Ale nie o tym miałam, zupełnie nie o tym.
Przeraża mnie to bezgraniczne uwielbienie różnych ludzi, zwłaszcza tyh ludzi w młodym wieku, dla koleżanki W. Nie jest brzydka, choć na kobiecej urodzie to się akurat nie znam, ale do pięknych to też nie należy, nawet w moim odmiennym pojmowaniu piękna.
Talent... Cóż, w tej dziedzinie też nie jestem specem i nie mi to oceniać. Mnie ona po prostu nie przekonuje. Ron czy nawet Daniel, znaczy nie Ron tylko Rupert *dowód na tożsamość bohatera* umieją się wczuć. A jak patrzę na Watson, to nie widzę Hermiony, tylko Emmę udającą Hermi.

I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saturnina
Nabijaczka Infantylna



Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z doMku

PostWysłany: Śro 22:23, 08 Lut 2006    Temat postu:

Nie mogę napisać że jestem wrogiem Emmy.Jestem z postacią Hermiony bardzo..."zżyta",więc chyba powinnam lubić aktorkę.Emma jest do zniesienia,ale we wcześniejszych wypowiedziach jest to co zauważyła większość-Emma saje się po prostu pustą lalą.Nie jak Daniel,czy Rupert.A najbardziej zgorszył mnie jej ostatni krok-przefarbowała się na blond.Kto to widział?Hermiona blondynką?
P.S.W nowym Fun jest plakat z Emmą,Rupertem i Danielem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enigma
Kandydat Do Drużyny



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to tajemnica

PostWysłany: Pią 17:49, 10 Lut 2006    Temat postu:

Zgodzę się po części z każdą z Was. A zwłaszcza z tym:
Cytat:
Mam też niemiłe uczucie, że to przez nią ten różowy kolor w filmie...

Cytat:
W dwóch pierwszych filmach była całkiem hermionowata, ale w trzeciej i czwartej części wyszła bardziej na Lavender niż Hermionę.

Cytat:
No po prostu filmowa Hermiona to bardziej blogaskowa Hermi niż ta kanoniczna

Powiem szczerze, że mi bardziej przeszkadza to czczenie Emmy przez tłumy nastolatków niż sama Emma.
A co się tyczy samej Emmy, uważam że jest ładna, ale makijaż, bez którego najwidoczniej nie może się obyć, tylko ja oszpeca i postarza.
Denerwują mnie czasami jej wypowiedzi, ale nie toleruję antyblogów, nie rozumiem jak można nienawidzić kogoś, kogo się nie zna.
Podsumowując, Emma jest mi całkowicie obojętna. Nie zazdroszczę jej, że gra Hermionę, bo sama cenię sobie spokój i prywatność i nie chciałabym być osobą publiczną. A Hermioną jest dość dobrą ( o ile nie ma na sobie niczego różowego).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Midnight
Wolny Strzelec



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ankh-Morpork

PostWysłany: Pią 22:05, 10 Mar 2006    Temat postu:

A ja ją lubię. Nie jestem jej fanką, ale dziewczyna jest dobrą aktorką. Na pewno najlepszą z całej głównej trójki. Poza tym jest bardzo naturalna w tym, co robi. Aż pozazdrościć. W zasadzie nie wiem czemu ma tyle antyfanów. Jest ładna, dobrze gra... Co ludzie mają do niej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
Gryfonka Niepokorna



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bollywood... <3

PostWysłany: Sob 11:31, 11 Mar 2006    Temat postu:

Zazdrość. NIe każda może być jedną trzecią Hogwardzkiej Trójcy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirtel
Gryfonka szukająca Edwarda



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:50, 11 Mar 2006    Temat postu:

Saturnina, ona się nie przefarbowała. Jeśli dobrze pamiętam ona jest naturalną blondynką.

Na seansie z Mori i Iguaną zauważyłyśmy(tzn. Mori zauważyła Wink ), że Waston strasznie porusza brwiami jak mówi.

Nie jest ani fanką ani antyfanką, jednak panna W. jako Hermiona najbardziej podobała mi się w KF i KT. W WA i CO już mi mniej pasuje :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luniasta
Pupilek Dyrektora



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:44, 13 Mar 2006    Temat postu:

Ja mam do niej to, że z mocno przeciętnej Hermiony robi seksbombę niemal Razz I wydaje mi się wręcz najgorsza aktorką z całej trójcy, no ale... Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirtel
Gryfonka szukająca Edwarda



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:30, 15 Mar 2006    Temat postu:

Coś mi się przypomniało XD.

Kiedyś oglądałam galerię na onecie z czwróki komentując głośno. Przy jednym ze zdjęć Waston, mój brat się zapytał: "A kogo on grał?". Na to ja: "To przecież Waston! Gra Hermionę!". Brat podchodzi bliżej, mruży oczy i po chwili: "A no rzeczywiście! To przecież dziewczyna"
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sklątka



Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z hmmm... nawet nie pamiętam

PostWysłany: Sob 19:34, 18 Mar 2006    Temat postu:

Mi tam Emma jest całkowicie obojętna, chociaż na filmie czasami jej mimika twarzy mnie dobija. Sili się, sili, jakby coś jej się chciało, tylko sama nie wie co. Ale tak ogólnie to nic konkrtenego do niej nie mam, bo i co mogłabym mieć, znając ją tylko z czterech filmów i kilku wywiadów. Ale trzeba przyznać, że czasami zachowuje się nienaturalnie, coż może jej kariera trochę do głowy uderzyła, ale nie jej pierwszej i nie ostatniej.
Ale nie wydaje mi się też jej winą, że nigdzie nie zagrała, może wcześniej po prostu nie próbowała. Zresztą kiedyś i tak trzeba zacząć, a to, że ona zaczęła na HP, to już inna sprawa...
Sarurnina, ona jest naturalna blondynką. I przez to musiała włosy farbować na ciemniejsze.

Pozdrawiam
Kej P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
June
Prawdziwa Reprezentantka



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:40, 18 Mar 2006    Temat postu:

Mnie emma razi okropnie... strasznie wkurzają mnie te jej fanki 13nastki, które widzą w niej guru. Strasznie mnie wkurza jej kiepskie aktorstwo i psuje moją wizję Potterową... Oprócz tego jest okropnie sztuczna... robi obrzydliwe minki, a mimo to wszyscy uważają ją za największą sexbombę. za to właśnie nie lubie tych filmów... za to, że na niektorych forach muszę czytać, jaka to z niej fenomenalna aktorka i że antyfani (czyli ja) to banda kretynów, która zazdrości jej niesamowitej urody, potencjału, sławy i pieniędzy... tak naprawdę mam to w nosie i tą całą watson. wrrrrrrrrrrrr... Ulżyło mi :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gryfońskie Strona Główna -> Ludu - do kin! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin