Gryfońskie

Mirabell

wyciągnął z niej sztylet, po czym okazało się, że jest on wykonany z...

Blackowl

Różowej macicy perłowej. Snape się wzdrygnął. Jego alergia na róż była już historią, ale nadal czuł się nie najlepiej w otoczniu tego koloru.
- Oto jest sztylet...

Mirabell

wielkiego Salzara - ogłosił Drops.

Blackowl

Severus przełknął ślinę.
- W-wielkiego Salazara? - spytał drżącym głosem, choc spodziewał się, że odpowiedź go nie zadowoli.
- Salazar był...

Kameleon

..moim synem, Severusie.
Nagle zamiast dyrektora Hogwartu pojawił się starzec o brodzie, włosach, brwiach i zmarszczkach sięgających aż do podłogi.

yadire

Z nieba zaczęły spadać cytrynowe dropsy, co zgromadzona widownia przywitała...

Blackowl

Głośnym kasłaniem.

Morleigh

, które wytrąciło Snape'a z równowagi. Skoczył w publikę i krzyknał:

Blackowl

- Opamiętajcie się! To jest Ojciec Wielkiego Slazara i co wazniejsze SZTYLET WIELKIEGO SALAZARA! Nie kaszlcie, bo wasze brudne bakterie dostaną się na ten cudny relikt!

Morleigh

Na co powstał z publiki przerażony Malfoy i krzyknał: - nie widzi pan, że ten sztylet jest skierowany przeciw panu? Trzeba go zniszczyć! - Po czym rzucił się na sztylet i...

Blackowl

I wszyscy zamarli. Malofy nie doleciał ku sztyletowi, zatrzymał się w pół drogi.
- Co? - spytał przerażony.
- Draco? - powiedziała Panys, wynurzając się z tłumu. - Czy ty...

Morleigh

...byłeś ostatnio w knajpie z tą zołzą Granger? Mówiłam, że jeśli jeszcze raz to zrobisz, poskarżę Voldemortowi, że...

Blackowl

-... robisz sobie jaja, i to dosłownie, z tą kwoką Granger!
Wszyscy wstrzymali oddech. Snape przestał na chwilę czcić sztylet i Ojca W. Salazara. Draco sapnął.

yadire

Draco zawsze sapał, gdy udawał Supermana. Albo przynajmniej Batmana.

Blackowl

- Nie boje się V... vvvvvv... voooo... Czarnego Pana! - krzyknał, a wszyscy zrobili głośne "Uuuuuu"