Gryfońskie

Morleigh

Ale się tu smutno zrobiło... ja przez podstawówkę i gimnazjum miałam praktycznie tą samą klasę, a potem... cóż, potem się cieszyłam, że mam tą bandę z głowy na wieki Smile

Teraz myślę, że za rok matura i to mnie troszeńkę martwi, ale jeśli uda się nasz plan (wspólne studenckie mieszkanko w Krakowie), to znowu będę szczęśliwa Smile

Mirabell

Mi się smutno zrobiło. Znowu szkoła, a tak tęsknię za kochanymi feriami, chodzeniem póżno spać, zaczytywaniem się do nocy i długim wylegiwaniem się w łóżeczku.
Wolność.
Teraz to tylko nauka.

yadire

Mi też smutno. I tyle. Razz

Nefhenien

*zanosi się szlochem*

ja tesknię nad czasem, który płynie tak szybko, jakby mu motorek przyczepili.

i za wiosną, bo dzisiaj pierwszy dzień, co cieplutko było.

i ubolewam nad własną głupotą, well.

yadire

saturnina

Ojej...Nie wy jedne tęskncie za wiosną<zanosi się histerycznym szlochem>Co ja bym dała za kawałek zielonej,młodej trawki...

Mirabell

Tęsknię za wolnym czasem. I piękną, zieloną wiosną. Książkami, które chcę przeczytać. Tęsknię za czasm, gdy wszystko było takie proste, nieskomplikowane.
Tęsknię za pieskiem, którego jeszcze nie mam.
Ostatnio jestem zbyt pesymistyczna...

saturnina

Ja tęsknię za szkołą...Tak i się siebie żal zrobiło jak pomyślałam że jutro do szkoły nie trza iść...

Mirabell

Tęsknię za tym co było w ostatkową sobotę oraz niedzielę. Noc.
Piękne wspomnienia, dyskoteka na medal, zabawa i ochy i achy.
Cóż ja mogę powiedzieć.
<wzdycha>

saturnina

Jakoś mi się smutno dziś zrobiło...Pewnie z tej ponurej pogody...Tak szaro na dworze Sad

...Aż się płakać chce...

saturnina · Wysłany: Czw 21:01, 09 Mar 2006 Temat postu:

Sorry, że piszę 2 posty, jeden po drugim, ale nie umiem. Hanka Bielicka nie żyje. Taka tragedia. Jedna z najlepszych aktorek polskiego kina.

Albina · Wysłany: Czw 21:20, 09 Mar 2006 Temat postu:

Dół Dół Dół
Albina ginie w odmętach rozpaczy. Wszakże ubóstwiała panią Hanię... Crying or Very sad

yadire · Wysłany: Czw 22:23, 09 Mar 2006 Temat postu:

Tragedia? Tragedią by było, gdyby dziecko zginęło z rąk szaleńca.
Śmierci pani Hani, choć dla wszystkich nas jej odejście mogło byś trudne, można było się spodziewać. Miała 90 lat, na pewno nie należała do najzdrowszych osób.
Pamiętam śmierć Papieża. Kilka dni wcześniej zmarł dziadek mojej przyjaciółki. Miesiąc przedtem - mój dziadek.
Śmierć każdego z Nich była dla mnie ciężkim przeżcyiem - nawet dziadka mojej kumpeli traktowałam jak swojego, bo znałam Go do dziecka.
Wtedy ktoś mądry powiedział mi, że tragedia był zamach w Biesłanie. Wojny. Zamachy w USA, Madrycie i Londynie. Odejście tamtych ludzi było po prostu... życiem.

[*]

Jupka

A ja tęsknię za... wakacjami. W sensie: za ciepłem. Dzisiaj jest tak pięknie, a ja nie mam z kim wyjść. ._. I tęsknię za plażą, bo latem jest taka cudna... *,* I za paroma osobami, które były dla mnie ważne minionego lata. Bardzo ważne. I dla których ja byłam ważna. I za atmosferą tamtego lata...

No, i za czasem, który cuieka między palcami.

Alhandra

Ja tęsknię za pewnymi wakacjami, dwa lata temu bodajże. W górach, z harcerzami. Bo wiem, że nawet jeśli jeszcze raz pojadę w to samo miejsce, to nic już nie będzie takie jak wtedy. Ludzie bardzo się przez ten czas zmienili, ja też. Zresztą już nigdy nie spotkamy się w tym samym gronie.

Niby w tym roku też jadę z harcerzami, ale będzie już inaczej.