Gryfońskie

Scarlet_witch

Jestem ciekawa, czy nadal podchodzicie do książek Rowling o Potterze z takim entuzjazmem jak kiedyś? Czy lubicie swoich starych, ulubionych bohaterów? A może teraz, te książki mają dla was wartość jedynie sentymentalną?
Wiem, że jest podobny temat, ale ten temat jest inaczej sformułowany, nie chodzi o to, czy uważacie Pottera za książkę dla dzieci czy dorosłych.
No i tam nikt nie pisal Razz

Mirabell

Nadal lubię Pottera, mam do niego zarezerwowaną sympatię. I czasami sięgam do jakiś tom, poczytam, przypomnę sobie ciekawe fragmenty. Nadal oczekuję kolejnego tomu i marzę żeby być w Hogwarcie Smile

Postacie - bez zmian - Syriusz, Lupin, Tonks, Ginny, Luna, Harry, Hermiona i Ron.

Ania_Isil

Mam podobnie. Czekam na ostatnią część (wcześniej pewnie przeczytał wszystkie 6, żeby sobie przypomnieć), czasami się zastanawiam, jak to by fajnie było w Hogwarcie, ulubione postanie pozostały ulubione (pomijając fakt, że niektóre zwyczajnie sobie nie żyją).
Jedynie fora Potterowe mi trochę ten światopogląd zepsuły. Czyta się o wszelkiego rodzaju błędach, którym człowiek niestety musi przyznać rację i książka już nie jest taka wspaniała. Ale nadal fajna.
A sentyment mam jedynie do niektórych fanfików, które kiedyś mi się bardzo podobały, a teraz nawet bym ich nie ruszyła.

Iguanka.

Ciężko stwierdzić.

Kiedyś było z pewnością inaczej, przynajmniej u mnie. Byłam w stanie jechać na drugi koniec polski na zlot (który się nie odbył jednak ;]), chiałam robić miotłę i rysowałam mnóstwo dziwactw, typu tzw. "znaki fyrmowe" Huncwotów (lepiej nie wiedzieć...). Były też oryginalniejsze pomysły. Pamiętam jeszcze to czytanie Pottera pod ławką na angielskim...
A teraz jakoś tak inaczej. Nadal ma się ulubionych bohaterów, wymyśla się ich koleje losu, z książkami obchodzi niczym z relikwiami, ale takie czyste szaleństwo znikło. A szkoda, fajno było. Razz

Scarlet_witch

Ja w podstawówce z koleżankami nazywałyśmy innych (czyli tych, którzy nie czytali Pottera) mugolami, a w gimnazjum założyłyśmy Zakon Feniksa xD. U mnie również wiele się zmieniło, kiedyś co jakiś czas czytałam od nowa wszystkie części i czekałam z niecierpliwością na następną. Szósta część mnie zawiodła, czytałam ją tylko raz i to właśnie od niej wszystko się zmieniło. Lubieni bohaterowie pozostali, ale tak wielka "miłość" nie. Uwielbiam 3 i 4 część, ale dalsze były moim zdaniem, coraz gorsze. Zobaczymy, jaka będzie 7, może szał wróci Wink

.

Luniasta

Małe dzieci zawsze bardziej się emocjonują, i zawsze człowiek bardziej emocjonuje się czymś nowym Razz

My już jesteśmy stare, HP robi się poważne, a siódmy tom zbliża wielkimi krokami.Niedługo wszystko się wyjaśni i nie będzie się nawet czym podniecać Razz

Chociaż gdyby Syriusz wrócił... Razz

Scarlet_witch

Luniasta, mi się nasuwa zaraz, motyw przemijania i topos vanitas Razz

(co szkoła robi z człowiekiem).
Właśnie, jakaś osobna trylogia o Syriuszu Wink

. Wiecie, jakoś nadal jestem ciekawa kto wygra, Voldi czy Harry xD. Ale rzeczywiście, potem to już nie będzie żadnych zagadek ani tajemnic, pozostaje czekać, aż nasze dzieci wezmą się za Pottera.

Ania_Isil

Ja wiem, czy nie będzie żadnych tajemnic? Coś mi się nie wydaje, że Rowling zmieści wszystkie wyjaśnienia w jednej książce (chyba że napisze dodatkowo jakąś encyklopedię).
A trylogia o Syriuszu? To ja poproszę. Smile

Tylko jakiego macie na myśli Syriusza?

Scarlet_witch

Młodego, oczywiście Smile

.
Kto wie, co Rowling wymyśli...Ale wole takie zakonczenia, które nie pozostawiają niedosytu Razz

.

Mirabell

Chciałabym być dzieckiem, czytałambym pod stolikiem na macie Pottera, i do nocy, bez zmartwień.

Teraz czasy Jamesa Pottera i SYRIUSZKA xDD